Żar i Kiczera - szlak z Porąbki


Sobota godzina 8:00. Można by zacząć wędrówkę wcześniej tylko po co? 😉 Dzisiejsza trasa jest nadzwyczaj krótka, więc niespiesznym krokiem starujemy z Porąbki. Samochód zostawiamy na parkingu tuż obok zapory i szlakiem czerwonym maszerujemy na dugą stronę Soły. Na dole wieje zimny wiatr i jest pochmurno, chociaż słońce cały czas usiłuje się przebić. Początkowo idziemy drogą asfaltową niezwłocznie zdobywając wysokość.

Jezioro Międzybrodzkie
Po 25 minutach marszu wchodzimy w las, a ścieżka pnie się intensywnie w górę. Wraz z wysokością pojawiają się zmrożone płaty śniegu, by później wędrować już stricte po białym puchu. Po kolejnych 30 minutach teren nieco się odsłania i możemy spojrzeć na Jezioro Międzybrodzkie. Zbiornik został sztucznie stworzony w 1937 roku, po wybudowaniu zapory w Porąbce i ma powierzchnię 3,8km². Jezioro pełni funkcję przeciwpowodziową, ale również rekreacyjną, co widać zwłaszcza w sezonie letnim.

Beskid Mały
Widok na Jezioro Międzybrodzkie i pasmo Magurki Wilkowickiej
W kierunku Beskidu Śląskiego i Żywieckiego
Niebawem wiatr się uspokaja i pojawia się oczekiwane słońce. Na szczyt Żaru pozostało około 20 minut wędrówki, które mija bardzo przyjemnie. Kiedy docieramy na miejsce jest gwarno, ze względu na stok pełen narciarzy. Widoki są dziś całkiem przyzwoite, ale zimne podmuchy wiatru zmuszają nas do schowania się na chwilę w górnej stacji kolei terenowej. Najciekawszą atrakcją na górze Żar jest jednak elektrownia szczytowo-pompowa oraz zbiornik wodny o wymiarach 650x250 metrów.

Widok na Jezioro Czanieckie
Stok, Jezioro Żywieckie i Beskid Żywiecki
Zbiornik na Żarze z widokiem na Kiczerę
Po chwili kontynuujemy wędrówkę na jeden z najpiękniejszych wierzchołków w Beskidzie Małym - Kiczerę. Idziemy szlakiem czerwonym wzdłuż zbiornika, a następnie wchodzimy w niewielki lasek i zaczynamy podejście na szczyt. Już po 20 minutach meldujemy się na Kiczerze, która oferuje świetną panoramę. Widać nie tylko Beskid Mały, Śląski i Żywiecki, ale przede wszystkim niedawno odwiedzony Żar z tej perspektywy wygląda imponująco. Siadamy na ławce i pałaszujemy śniadanie przy pięknym krajobrazie. Jesteśmy tutaj tylko my, a wokół natura 💙

Widok z Kiczery na Beskid Śląski, Mały oraz Żar
Kiczera - 827m n.p.m.
Zbliżenie na Żar 
Po nasyceniu oczu i duszy możemy wracać w doliny. Zejście czeka nas tą samą drogą - najpierw czerwonym szlakiem na Żar i dalej do Porąbki. Całość zajmuje nam 1,5 godziny, a że jest dopiero godzina 13:00 i dopisuje wiosenna pogoda, postanawiamy podjechać do nieodległego, ale bardzo ciekawego miejsca. Chodzi oczywiście o Kozubnik i ruiny kompleksu hotelowego, który od 1996 roku popada w ruinę. Kompleks Kozubnik w zamyśle miał być przeznaczony na wczasy pracownicze, w rzeczywistości służył tylko wysokim rangom członkom aparatu władzy z sektora hutniczego. Na jego terenie znajdowały się baseny, kilka restauracji, sauna, solarium, boiska i luksusowo zagospodarowane hotele. Obiekt popadł w ruinę, a jego zwiedzanie na własną odpowiedzialność to swoista podróż w przeszłość. 






Dzisiejsza eksploracja Beskidu Małego była bardzo ciekawym doświadczeniem. Żar i jego unikatowość na skalę kraju, Kiczera z fenomenalnym widokiem oraz Kozubnik z pełną zakamarków historią. Lubię odkrywać nowe tereny i nieoczywiste miejsca, a w tych oczywistych szukać szczegółów, które tworzą je wyjątkowymi. Polecam pójść w moje ślady i samemu ocenić, czy warto wybrać się w taką podróż. 


A.N.

21.02.2015



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz