Łomnica pojawiła się w mojej głowie już jakiś czas temu, ale od razu zakładałam, że o własnych siłach jej nie zdobędę. Nie że nie chciałam - po prostu to nie jest mój level. Dla takich jak ja na szczęście Słowacy zbudowali kolejkę, a charakterystyczny czerwony wagonik pozwala sprawnie dostać się na 2634m n.p.m. Takie udogodnienie wymaga jednak poświęceń, w tym przypadku finansowych. Sam przejazd góra-dół na szczyt ze Skalnatego Plesa kosztuje 27€ w kasie lub 26€ jeżeli bilet kupimy on-line. Jeśli na Skalnate Pleso również chcemy dostać się kolejką, to musimy ponieść dodatkowo koszt 22€ kupując bilet na miejscu lub 18€ zaopatrując się przez internet. Podsumowując minimalny koszt przejazdu trzema gondolami wynosi 44€ i każdy zapewne zastanawia się, czy warto wydać dwie polskie stówy, aby stanąć na szczycie Łomnicy. Po stokroć warto!
Istnieje jednak pewne ryzyko... Jako że Łomnica jest drugim co do wysokości tatrzańskim szczytem, a kiedyś uważana była za najwyższy, to lubią się na niej zatrzymywać chmury. Fakt ten jest o tyle upierdliwy, że często nad całymi Tatrami jest czyste, błękitne niebo, a nad Łomnicą wiszą chmury i mgła. I w tym momencie pojawia się zawahanie, czy aby na pewno oszczędzać kilka euro, kupując bilet przez internet i trafić na niemiłą niespodziankę na miejscu. Mogłoby się wydawać, że lepiej kupić go dopiero w kasie, jednak szczyt jest tak oblegany, iż może nas spotkać w Tatrzańskiej Łomnicy rozczarowanie i bilety będą wyprzedane. Osobiście podjęłam ryzyko zakupu biletów kilka dni wcześniej po skrupulatnym śledzeniu pogody. Tak ląduję na Słowacji 8 marca i wstrzelam się w okno pogodowe. Co prawda w podtatrzańskiej miejscowości widać już pierwsze oznaki wiosny, jednak na 2634m n.p.m. wciąż panują warunki iście zimowe.
Najsłynniejszy na Łomnicy jest oczywiście balkon wiszący nad przepaścią, przyprawiający niejednego turystę o mocniejsze bicie serca. Cała kopuła szczytowa została oporęczowana, a promenada pozwala na podziwianie panoramy 360 stopni. Na Łomnicy znajduje się również obserwatorium oraz restauracja i hotel.
Wszystkie informacje praktyczne na temat kolejki znajdziecie na stronie vt.sk, natomiast ja zabieram Was na wirtualną podróż. Zawarłam ją w 34 klatkach 💙💙💙
Tatrzańska Łomnica - na parkingu nieśmiało zerkam w kierunku szczytu |
Gondola na Skalnate Pleso |
Bufet i stacja kolejki przy Skalnatym Plesie |
Po prawej obserwatorium nad Łomnickim Stawem |
Obserwatorium astronomiczne z bliska |
Łomnicki Staw, Lomnický štít i Kežmarský štít |
Kolej linowa Start - Skalnate Pleso, w tle Tatry Niżne |
Łomnica i mała, czerwona kolejunia 😊 |
Wagonik z bliska |
Co ciekawe wagonik jeździ tylko na linie bez żadnych słupów pośrednich |
Skalnate Pleso i Lomnické Sedlo |
Kolejki na Łomnicki Szczyt oraz Przełęcz |
Jeszcze raz wagonik z innej perspektywy |
Szczyt Łomnicy i słynny balkon |
Panorama z Łomnickiego Szczytu |
Zdecydowanie uwagę najbardziej przyciąga Gerlach - 2655m n.p.m. |
Na balkonie - wpatrzona w Sławkowski i Gerlach |
Po drugiej stronie: Grań Wideł, Kieżmarski Szczyt oraz Jatki |
Kołowy Szczyt, Jagnięcy Szczyt oraz Murań, Nowy Wierch, Hawrań i Płaczliwa Skała |
Lanserska fotka obowiązkowa 😃 |
A taka pod balkonem zieje przepaść |
Sławkowski Szczyt na tle Tatr Niżnych |
Na pierwszym planie Lodowy Szczyt i Lodowa Kopa |
Lodowy Szczyt, a po prawej Granaty oraz masyw Wołoszyna i Koszystej |
Można wciąż wpatrywać się w ten sam krajobraz i napatrzeć się nie można |
Urwiste zbocza Łomnickiego Szczytu |
Promenada na szczycie: po lewej Lodowy, po prawej Durny |
Promenada w kierunku obserwatorium na Łomnickim Szczycie |
Gerlach z innej perspektywy |
Obraz z kamerki w realu 😊 |
Ostatnie spojrzenie przed odjazdem |
W dole Łomnicka Przełęcz oraz Łomnicka Wieża |
Kolejką w dół |
A.N.
08.03.2015
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Staram się jak najlepiej złapać w obiektywie piękno krajobrazu.
OdpowiedzUsuńWarunki pogodowe do robienia zdjęć wymarzone :)
OdpowiedzUsuńNa Łomnicę szykowaliśmy się od stycznia i pogoda ciągle nie sprzyjała...Aż w końcu trafiło się takie okienko w marcu :D
OdpowiedzUsuńWarto było czekać :)
Koszt wjazdu kolejką obłędny,ale... warto! :) Mi się marzy Łomnica na własnej dwójce,ale to chyba też nie ten level póki co :) Chyba,że latem...
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy i wiem że kiedyś tam się wdrapię o własnych siłach... ale póki co krok po kroczku w górę :D
OdpowiedzUsuń