O 7:20 na parkingu Biela Voda Kieżmarska pada deszcz. Plan na dzisiaj to tylko Zielony Staw Kieżmarski, ale nikt nie lubi chodzić w deszczu. Szlakowskaz do celu pokazuje czas 3h 5min, więc czeka mnie spory kawałek drogi, który rozpoczynam w mżawce. Szlak żółty dobrze się zapowiada - zaczyna się wygodną szeroką drogą i wznosi umiarkowanie w górę. Po 15 minutach marszu opad całkiem zanika i spośród chmur wyłaniają się Tatry. Napawa optymizmem.
![]() |
| Rozstaj Biela Voda |
![]() |
| Początek szlaku |
![]() |
| Nudy, nudy... |
![]() |
| Widok na Rakuską Czubę |
![]() |
| Jeden z rozstajów |
![]() |
| Bielska Kopa |
![]() |
| Mgliście |
![]() |
| Potok Biała Woda Kieżmarska |
![]() |
| Charakterystyczne schronisko nad Zielonym Stawem |
![]() |
| Chata pri Zelenom Plese i otulona chmurami Jastrzębia Turnia |
![]() |
| Finisz |
![]() |
| Od lewej Durny Szczyt, Mały Durny, Spiska Grzęda, Barani Mnich, Baranie Rogi i Czarny Szczyt |
![]() |
| Biała kurtyna się rozstępuje |
![]() |
| Baranie Rogi, Czarny Szczyt i w chmurach Kołowy Szczyt oraz Jastrzębia Turnia |
![]() |
| Jastrzębia Turnia się odsłania |
![]() |
| Mały Kieżmarski Szczyt |
| Ostatnie spojrzenie w kierunku Zielonego Plesa |
![]() |
| Czarny Staw Kieżmarski |
![]() |
| Lendacki Żleb - dobra mina do złej gry 😉 |
![]() |
| Baranie Rogi, Czarny Szczyt, Czarna
Przełęcz, Kołowy Szczyt, Modra Turnia, Jastrzębia Turnia oraz doskonale widoczny szlak na Jagnięcy Szczyt i w blasku słońca Chata pri Zelenom Plese |
![]() |
| Schronisko pod Jastrzębią Turnią |
![]() |
| Po chwili wszystko ponownie tonie w chmurach |
![]() |
| 10:00 |
| 11.00 |
![]() |
| Szlak czerwony |
![]() |
| Veľké Biele Pleso |
![]() |
| Tam podobno są Tatry Bielskie |
| Faktycznie! - Kopské Sedlo |
| Płonące kolosy |
A.N.
12.09.2015



























Pomijając te momenty, gdy chmury pokrywały wszystko, to przy przewianiu zgotowały Wam cudne widoki. Lubię taką grę chmur, bo klimat jest w tedy niesamowity. :)
OdpowiedzUsuńOwszem było cudnie :D
OdpowiedzUsuńZe schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim mam złe wspomnienia, ale miejsce w którym jest wybudowane jest świetne. Zastanawia mnie co się stało z papużką falistą, która mieszkała w schroniskowej jadalni, co ciekawe krzątają się tam dwa koty i ja nie wiem czy tam do jakiegoś mordu nie doszło! ;)
OdpowiedzUsuńciekawe czy uda mi się dotrzeć na ten Zielony Staw w tym roku. chyba dość spoko trasa na niepewną pogodę.....Taka pogoda ma jeden plus - właśnie ten spektakl chmur. Kiedy jest czyste niebo, jest pięknie...ale jakoś nudno. Ale kiedy chmury pędzą, można trzaskać zdjęcie za zdjęciem, bo ciągle się widoki zmieniają
OdpowiedzUsuń