4:45 dzwoni budzik. Otwieram oczy i szybko podbiegam do okna, by zobaczyć jak bezchmurne niebo powoli jaśnieje. Zapowiada się słoneczny dzień. Około 6:00 jedziemy w kierunku Wołosatego, bo właśnie stamtąd mamy zamiar zdobyć Tarnicę, będącą najwyższym szczytem Bieszczad. Wiadomo, że na samej Tarnicy się nie skończy.
Droga 897 o poranku |
Droga ku bieszczadzkim mgłom |
Polany we mgłach skąpane |
Pogoda marzenie – z widokiem na Kiczerę i Beskid Wołosacki |
Las |
Schody do nieba |
Cudowny widok na Słowację – Studnica, Holica, Mała Holica i Kraszyn |
Po schodach z widokiem na górską granicę |
Zielone kopy Szerokiego Wierchu |
Tamtędy na Szeroki Wierch |
Tędy na Tarnicę |
Już niedaleko |
Tarnica - 1346m n.p.m. |
Szeroki Wierch i Połonina Caryńska |
Beskid Wołosacki, Kańczowa i Stińska |
Na pierwszym planie Czeremcha i Wołkowe Berdo; dalej Jawornik i Hołań |
Charakterystyczna Studnica, Holica, Mała Holica, Kraszyn i Rohatec |
Werhowina Bystra, Pliszka i Wieża, dalej Hrebień, Ostra Hora, Januszka, Syhlowaty i Połonina Równa |
Rozsypaniec, Przełęcz Bukowska, Kińczyk Bukowski, Stińska |
Halicz |
Krzemień i Kopa Bukowska |
Przełęcz Goprowska i Krzemień |
Przełęcz Goprowska 1160m n.p.m. |
Tarnica, Tarniczka i Przełęcz Goprowska |
Kilka metrów wyżej inna perspektywa |
Wysokie piętro lasu i Tarnica |
Karpaty Ukraińskie |
Rozsypaniec |
Za zakrętem |
Kolejno od lewej: Tarnica, Krzemień i Kopa Bukowska |
Na szczycie Halicza |
Szlak w kierunku Rozsypańca – Pliszka, Bercze, Połonina Równa, Holica i Mała Holica |
Pasmo graniczne |
Masyw Tarnicy |
Krzemień, Bukowe Berdo i Kopa Bukowska, w oddali po lewej Połonina Wetlińska i Caryńska |
Grzbiet Wołowego |
Zbliżenie na Rozsypaniec |
Z podejścia na Rozsypaniec |
Wierzchołek – widok w kierunku Pikuja |
"Zielony" szlak na Halicz |
Przełęcz Bukowska |
Na granicy |
Ostatni odcinek do Wołosatego |
Prawie koniec |
Z widokiem na Tarnicę |
Z wierzbówką |
A.N.
03.09.2016
Pogoda cudownie dopisała. <3 Robiliśy identyczną pętlę w zeszłym roku w listopadzie. Również było cudownie słonecznie, jeszcze jesień było widać, ale co nas przepizgał wiatr to nasze. :D
OdpowiedzUsuńMuszę tam koniecznie zawitać jesienią i żaden wiatr mi niestraszny :P
UsuńZnalazłem jeden powód, dlaczego ludzie mogą chcieć iść petlę w "lewą stronę", czyli Wołosate - drogą - Przełęcz - Halicz - Tarnica. Oszczędza się 1 zł na bilecie za wstęp na szlak. idąc najpierw na Tarnicę płaci się 7 zł, zaś na Rozsypaniec tylko 6zł :)
OdpowiedzUsuńTo faktycznie "dobry" powód :P
Usuń