Przyzwyczaiłam się, że wycieczki z Brennej są łatwe, miłe i przyjemne. Tak będzie i tym razem, ponieważ wybieram krótką pętlę na Błatnią w Beskidzie Śląskim, a samochód zostawiam tuż za skrętem na Brenną Leśnicę, praktycznie obok interesującego mnie szlaku zielonego. Początkowo muszę pokonać odcinek między domostwami, by finalnie wejść na szutrową ścieżkę wśród łąk i drzew. Choć jest dopiero połowa maja, to dzień zanosi się na upalny, a bezchmurne niebo zwiastuje dobrą pogodę. Zapowiada się zielono 😁
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg0jtrWApZsgh1u2-DsDg5S_te_-_fX6mbUryKZbc1nVzQkKb9Iyb-2clbFSwyADKtb1u9lK1Avjipd6tsnyE2UZDCbBGO6lCQAI-IVUJZJEEa7G_4OVstRlti8LFGGFz_5496F8Rid52ek9JACPIYXeZYwCbgzHi-8qtoHgN6IGaCVxXTzrrwPUNTi=w640-h426) |
Szlak zielony na Błatnią |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiNhWYy2nX2tDYq3Fd9-FpsJtg6SgWdj-63ETGU-Ah05utCvW4DcPw7M5VmdRC8DdI8MTCaw-06A2Nu03a2DulnoUfRt1N5hdp8Wj7S951DmQ31HeAKCoIDa-rbfrWGYZFFmfEQDcNT1xH288x1u_wY8WrRk_McTml4Qsyurfz1SyGKMMMGZih19n8M=w640-h426) |
Wiosna w pełni |
Szlak zielony jest bardzo przyjemny, choć nieco zróżnicowany. Droga jest szeroka i praktycznie na całej długości 5km przebiega po luźnych kamieniach, czasem prowadzi przez las, by za moment wyprowadzić na widokową polanę. Umiarkowane nachylenie ścieżki nie pozwala się zmęczyć, a czasowo nie zajmie więcej niż 1,5 godziny. Podczas marszu nie spotykam wielu turystów, ale im jestem wyżej, tym na niebie pojawia się więcej chmur – początkowo niegroźne białe, a potem coraz ciemniejsze. Najciekawsza część szlaku zaczyna się na zboczach Wielkiej Cisowej, a konkretnie na polanie Szarówka. Od tej pory maszeruję odkrytym i widokowym terenem, a niebawem moim oczom ukazuje się schronisko na Błatniej.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgKSqDcqNwwG5sds9t960DekBtcHrDZm6rFsAF4Xhm2SWhGlh6jHF9eYT00CcnUuFz7AH8Mv2b0MgYLr0Zll6KC_dv7WqquXHx0dvVrFmHlfZc16jlF43Wi4fOsEEsAKTJ6JVADuKwvGT93PKa6BcRfcm9viOggA1WtOvwfa3KpkDeP4zuZTe9DqncQ=w640-h426) |
Szlak jest naprawdę zielony 😀 |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxHV-OAvORrDlaKTZI594Ld9bnESAwS57xA3tWuMe6zVx0juG8kqYgqxq0MOOO1nDdvyh-XgnfDPOSKBD9xt6chVuknyjm12D5XVYGqLFj7Db3GXipXL7vp9RvJ8X3uIp_DX3cpB8vLgE-JbMRtr7MOBczmz_nVXImRLAo0_0-vKGxqQFTqj7kkWqxxvI/w640-h426/DSC_8559.jpg) |
Polana Szarówka |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3UFToHr_pOM8r90QYsKvT5lvqa8teIVAO9XWl3bZ0DfoEOXm6kBjoTddpq0-t3BpnnrN3x4P8eyYmkMEr0Omc_666GUT4WuMZsEx3ztUb7XN8gYsmpq1gI2TuIkiIz3vdzJgHXgKJTgGrD-G7lzd3-WDF-3pgOYKBdzOce8fvZJHAG7f6nrNgYMkRvwk/w640-h426/DSC_8561.jpg) |
Widok na Beskid Śląski |
Warto wiedzieć, że szczyt Błatniej, nazywanej również Błotnym znajduje się powyżej schroniska. Nie jest to takie oczywiste, kiedy wędruje się od strony Brennej, Jaworza, czy Wapienicy. Co prawda z podschroniskowej polany widać pasmo Czantorii, Równicy oraz Beskid Śląsko-Morawski, jednak na szczycie panorama jest znacznie okazalsza, a miejsce nieporównywalnie bardziej kameralne. Wierzchołek Błatniej znajduje się przy żółtym szlaku w kierunku Klimczoka, a poznać go można po niewielkim kopcu zakończonym betonową studzienką. Najbardziej charakterystycznym elementem kopuły szczytowej jest samotne drzewo stojące pośród oceanu traw, a panorama obejmuje większą część Beskidu Śląskiego oraz pasma czeskie i słowackie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEholaw4tPw086CHXNlQZjqz97tagYP5b-WGU_PCbXKB5MXOiBdssdZRcHlDGDV-VAKJDW88NFR1dGFS13ON10waj5t7zL8U115yYfaaXRd8AAind4NkI9-fOpWK8HtZfLrF0s5q9G7VadD-a_3sbHE2rOCT9HXq6rr5s2rLbPl09b37CG4PO3q4a1V3=w640-h426) |
Schronisko |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6tl8AueS3BFmTmXyKzmVTh09bRNlncHMOvFjSB66nv3RbViyvodv-V-t8bJ_0FObGaIFlYAme_soZCs2WrbWTsem6TURQnZb2RdJ-lSx6VAnQEpBV3vKWQeQdfxbZiox1vsTFW3V3cqypWDg2TBB0kYoRCH6YbkMoY9M-UMeRvq87hhaqVNQfMAvgFHE/w640-h430/DSC_8577.jpg) |
Szczyt Błatniej
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhICBW8XAldJOk7eZl1sHsGyJfNqShbsNDO39EXvO2Pt3ooNJOfpdxffZbQG47p3bcLtYHg3D5uqc2W9k_iy41qWTlxOPQcleUVKzTooOLwf4bIbNIhD3BFMWz53GGEvHY1yU-JtEj5zoGqGlYf9Q44ya7PXkBa55yKAalYaYn7Bg4bUX1gUQWU9OsC=w640-h426) |
Widok z wierzchołka |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgDxt43KUtdtdWKNSBVoTj7MRIIQvV4MxQJf5SDtOl0jswze-HZ8nJa66Hiegoj9DO0JRDn6RNO5gT3J5uGY_xdwE5mBMe-4yYeTAM3whJgZBEZxXWVzJiakFGjHl0c8dCzc8JOtd9d_qKGnArEEZL_CQ9Qj5vztVY7iP3agaSKMCAZAxuHBxxY5Ip_=w640-h426) |
Pasmo Orłowej i Czantorii |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUFiLihP5RYs7bvnlUgA35wMJi8qne3UE-53I5JSLo3D7ZgCg8TFC2RrpYCsfJDNJl0mhF4HyNQ24ogBBaXO9bUoCaPavguMZhfSok38YgLT4skm5VVRZcIfMJ1CfPP6eb1LBjPMnOuo6AAPT8lb9epqjfA11i1Uu7cxVOpls9GJmkS0ZKvmhGBlADNV0/w640-h426/DSC_8580.jpg) |
Drzewo |
Opisana pętla z Brennej to super alternatywa na krótką, niemęczącą wycieczkę, ale jednocześnie jakże widokową. Schronisko na trasie to dodatkowy atut, także zdecydowanie polecam wypróbować ten wariant.
A.P.
15.05.2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz