Skrzyczne i Malinowska Skała - wycieczka ze wspomaganiem

Upalne dni wcale mnie nie zachęcają do górskich wędrówek. Co innego długie popołudnia i możliwość skorzystania z górskich dopalaczy 😉 Tak rodzi się plan na niedzielny trip na Skrzyczne i Malinowską Skałę z pomocą Szczyrk Mountain Resort. Pomysł zakłada skorzystanie z kolei gondolowej, a potem krzesełkowej, by dostać się na Zbójnicką Kopę. Przyjemność jazdy w górę na obu odcinkach kosztuje 38zł, ale czymże jest ta kwota w porównaniu z 2-godzinną wędrówką w upale. Kolej funkcjonuje całorocznie od 2017 roku, kiedy została oddana do użytku po rozbudowie.

Gondola
Po około 20 minutach jazdy z przesiadką znajdujemy się na Zbójnickiej Kopie, skąd udajemy się na wschód szlakiem zielonym. Najpierw obieramy kierunek Skrzyczne i choć wiemy, że idziemy w paszczę zatłoczonego lwa, to chcemy dziś zaliczyć najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Odcinek przewidziano na 20 minut, a podejście jest kompletnie niewymagające. Idziemy powoli, bo samo oddychanie w tym upale wystarczająco męczy, ale im późniejsza pora, tym powinno się robić bardziej znośnie. Na Skrzycznem jest dokładnie tak jak przewidywaliśmy, ale mimo wszystko zaliczamy szczyt, platformę widokową oraz krótki postój przed schroniskiem.

Szlak zielony na Skrzyczne
Wierzchołek
Schronisko
Widok na Klimczok i Beskid Mały
Kolejnym naszym celem jest Malinowska Skała, na którą prowadzi ten sam szlak zielony, tylko w przeciwną stronę. Także najpierw wracamy na Kopę, by potem kontynuować marsz w kierunku Małego Skrzycznego. 4-kilometrowy odcinek przewidziany jest na nieco ponad godzinę i przebiega w całości grzbietem, czyli najlepszą z dostępnych możliwości. Idziemy delikatnie w dół z niewielkimi podejściami, a szlak należy do niezwykle malowniczych. Po pierwsze jest niesamowicie zielono, co jest oczywiście zasługą pory roku i soczystej roślinności otaczającej ścieżkę. Po drugie choć przejrzystość powietrza nie powala, to widoki są nieodłącznym elementem tego odcinka. Po trzecie popołudniowe słońce ociepla cały krajobraz, a szlak z każdym krokiem robi się bardziej kameralny. 

Małe Skrzyczne
Grzbiet od Kopy Skrzyczeńskiej po Baranią Górę
Zielono!
Małe Skrzyczne i Skrzyczne
Wolnym tempem zbliżamy się do Malinowskiej Skały, która w ciągu dnia jest niesamowicie oblegana. Dzisiaj na szczycie znajduje się zaledwie kilkoro turystów i choć zasadzamy się na zdjęcie na kultowej skale, to musimy długo obejść się smakiem. Otóż jedna z Pań postanowiła się wylegiwać nań niczym jaszczurka, uniemożliwiając innym zrobienie sensownego kadru bez jej udziału. Niebywale mnie irytują tacy ludzie. Na szczytach bowiem zawsze są charakterystyczne punkty, gdzie każdy chce mieć zdjęcie, więc po jego zrobieniu grzecznie siadam w innym dogodnym miejscu. Niestety nie wszyscy podążają tą logiką 😐 W końcu jednak Pani na Malinowskiej nudzi się opalanie i możemy spokojnie zrobić pamiątkowe foty.

Popołudniowe kolorki
Malinowska Skała
Wychodnia skalna z widokiem na grzbiet Skrzycznego
Szczyt Malinowskiej Skały
I ja
Powrót zaplanowaliśmy szlakiem czerwonym, a następnie niebieskim, które mają nas doprowadzić do Szczyrku Solisko. Początkowo podążamy drogą po luźnych kamieniach, a odcinek wciąż jest widokowy. W dodatku szlak jest praktycznie pusty, co tylko potwierdza wyjątkowość popołudniowych wędrówek. Wariant niebieski natomiast trawersuje wschodnie zbocza Malinowa i poza paroma prześwitami jest zarośnięty i nudny. Ten ostatni etap bierzemy na przetrwanie, a potem jeszcze czekają nas 2 kilometry asfaltem do parkingu. Spod gondoli odjeżdżamy jako jeden z ostatnich samochodów. 

Szlak czerwony z Malinowskiej Skały
Malinowska
Jeden z prześwitów na szlaku niebieskim
Dzisiejsza trasa wyniosła zaledwie 10 kilometrów i 162 metry w górę. Uważam, że to wspaniała opcja na niemęczącą wędrówkę, bo czasem chce się po prostu teleportować w góry, a nie nań zasuwać 😉 Taki teleport umożliwiają koleje linowe w Szczyrku i nie ukrywam, że chętnie z nich skorzystam, także kiedy krajobraz zmrozi Pani Zima. A jak u Was jest z dopalaczami w górach? Korzystacie, czy jesteście #TeamBrzydzęSięKolejkami ? 😉


A.P.
04.07.2021



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz