Zapowiada się upalny czerwcowy dzień, więc jedziemy do Bystrej, by stamtąd rozpocząć krótką wędrówkę na Klimczok. Lokalna turystyka, to coś, co lubię kultywować i z przyjemnością wracam na dobrze znane mi szlaki. Tym razem wybieramy wariant czerwony i maszerujemy w górę drogą asfaltową, która po chwili przechodzi w kwiecistą łąkę. Niebawem znikamy w lesie, a po 20 minutach docieramy do pierwszego rozstaju szlaków. Tutaj odbijamy w prawo i idziemy zgodnie z niebieskimi znakami. Szeroka droga trawersuje zbocza, a drzewa dają przyjemny cień podczas dzisiejszego upału. Po pokonaniu jeszcze jednego wzniesienia, wychodzimy na otwarty teren, a naszym oczom ukazuje się schronisko PTTK Klimczok. Murowany obiekt powstał w 1914 roku z inicjatywy niemieckiej organizacji turystycznej Beskidenverein. Obecnie posiada 38 miejsc noclegowych i jest jednym z najbardziej popularnych schronisk w Beskidach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx2fWzrPBJGXQDC_7jKp1UebnNpNJx5eGJzGa90owupfiDKQ7B65uwGpvMmZd1gaYle1WOaxmIxQei9jXY__m_pDObmEq2hyphenhyphen3xPJLS_dABT9v097N-HI9NZBAlOFUruoxaAEuTp0Sv8IZWn8BrC75K86rPSln6I5-YZbc-Jodz0tm2_WmsFWdorTLdFsU/w640-h426/DSC_0002.JPG) |
Schronisko PTTK Klimczok |
Po odpoczynku ruszamy w dalszą drogę, a naszym celem jest oczywiście szczyt Klimczoka. Podejście z daleka wygląda na strome, ale już po 10 minutach stoimy na wierzchołku. Dzisiaj możemy podziwiać naprzeciwległą Magurę, Beskid Mały, Śląski oraz w oddali ledwo widoczny Żywiecki, ale przy dobrej pogodzie dostrzec można również Tatry. Kopuła szczytowa jest świetnym miejscem na relaks, więc korzystamy z pogody i słońca. Ruch turystyczny jest niewielki, najwidoczniej większość piechurów wybrała dziś akweny wodne.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg5iZsPUW4kfIfoG_rrFrAK8oHK8njGqI2C4_RuCMDKsfXKmn3WHwnfwNYd59MCqbu9GzKhSdtM_YzaXPULnBr8Y-v_LCwlWaLWxr-JnwZmF7VMhceUluKkcQm6ZJdYK8Dm02X3ZOGUK_ZfREY8x1lhUVvo48W1kyUICJjiFAHM_CzdNDKS1fDdTCDRKw/w422-h640/DSC_0019.JPG) |
Podejście na Klimczok |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLZMyW1RU3idrGextND3NZGGlDzYXqgDxG5pSk6O6LrFE_A5N6NvEs3b2U2efA2bu95-fqyTAG_j_qheBULhKlNjxG2KL4qbQVRWxcL00bDrtdSC2JBvMXXq1kjk-pUnHN0nF_bA5C42Bb2IzPW41RED-nRo1zUJ14ic8arb08NnfH1zaDBh9ZXzyHhoU/w430-h640/DSC_0023.JPG) |
Na szczycie z widokiem na schronisko |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9poaNA3Uhu6wNM6z0VC_wA2d5X8YsMNrcEPyXqMZNHxoDuJpyZ7z__bMeHWIGH0jIjnxB0OxU7m8slHJ4LmNNNlvmDw-tDJ8pH5WAFF1ZKeAWlwsZtjrdIM-mgJApu7zfX7Ze-WzWT_BpJDB6CM3BqnE5jaxlame4f-RpbCOu1jwuUB3cLIhwh_d9saw/w640-h426/DSC_0020.JPG) |
Magura i Babia Góra w oddali |
Drogę powrotną zaplanowaliśmy bardzo oryginalnie - przez nieznane tereny. Najpierw ruszamy ku Siodłu pod Klimczokiem, gdzie obieramy szlak niebieski do Sanktuarium na Górce w Szczyrku. Po 20 minutach marszu zmieniamy znaki na czarne, a wariant ten prowadzi wprost do Bystrej. Droga głównie trawersuje zboczem przez las, ale trafiają się także niewielkie podejścia. Po pokonaniu 6 kilometrów docieramy do znanego rozstaju szlaków, a po kolejnych 15 minutach jesteśmy przy samochodzie. Dzisiejsza trasa na Klimczok wyniosła niecałe 15 kilometrów i prowadziła mało uczęszczanymi szlakami. Osobiście lubię odkrywać nowe warianty i szukać alternatyw dla znanych tras - tylko tak można znaleźć prawdziwe perełki w górach. To był przyjemny dzień na lokalnych terenach.A.N.
08.06.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz