Kiedy w górach zapowiadane są upały, a człowieka mimo wszystko ciągnie na szlak, najlepszym rozwiązaniem jest rozpocząć wędrówkę z samego rana. Takim sposobem pojawiamy się na parkingu w Rycerce Kolonii o 7:00 i trasą żółtą maszerujemy na Wielką Raczę, która będzie naszą pierwszą destynacją. Już po paru krokach w górę czuć dzisiejszą temperaturę, a na przekór szlak nie obfituje w zacienione miejsca. Całe szczęście, że szeroka, wygodna droga prowadzi umiarkowanie w górę, a widoki i otaczający krajobraz są przyjemne dla oka.
 |
Widok na Wielką Raczę i schronisko |
 |
Tam też będziemy |
Po 1h 30 minutach marszu docieramy na wierzchołek Wielkiej Raczy, który mamy o tej porze na wyłączność. Ciepły wiatr wprawia w ruch suche trawy, a owoce jarzębiny zwiastują powoli nadchodzący koniec lata. Choć przejrzystość powietrza dziś nie powala, to z powodzeniem możemy obserwować pasma Beskidów, Małą Fatrę, a także ledwo widoczne Tatry. Na odpoczynek udajemy się na ławki obok schroniska, gdzie w zaciszu drzew napawamy się ciszą, przyrodą, górami.
 |
Szczyt Wielkiej Raczy |
 |
Widok na schronisko, Małą Fatrę i Tatry |
 |
Jarzębina |
Kolejnym punktem na naszej trasie jest Hala na Małej Raczy, będąca niesamowicie urokliwym miejscem. Szlak czerwony prowadzący na Przegibek, przecina ją na pierwszym kilometrze i choć zwykle traktowana jest przechodnio, to może być także celem. Obszerna polana pokryta jest trawami i borówczyskami, a widok rozciąga się przez Beskidy aż po Małą Fatrę. Na dole hali znajduje się wieża obserwacyjna oraz niewielka bacówka. Klimatyczne miejsce w Beskidzie Żywieckim.
 |
Szlak prowadzący przez halę |
 |
Klimatyczna polana |
 |
Zbliżenie na wieżę obserwacyjną |
Wędrówkę kontynuujemy szlakiem czerwonym, choć Przełęcz Przegibek nie jest naszym celem. Kierujemy się na Halę Śrubita, by potem domknąć pętlę przez Dolinę Śrubita. Wąska ścieżka za Halą na Małej Raczy znika w lesie, więc maszerujemy w kojącym cieniu drzew. Ruch turystyczny na szlaku jest wciąż niewielki, a brak stromych podejść sprzyja wędrówce. Po 30 minutach mijamy Przełęcz Śrubita i po chwili docieramy na Halę Śrubita, która jest kolejnym kameralnym miejscem na trasie. Trochę szkoda, że polana została skoszona, bo marsz wąską ścieżką wśród wysokiej trawy ma w sobie coś magicznego. Z Hali Śrubita możemy obserwować zarówno Małą i Wielką Raczę, jak i Bendoszkę z Przegibkiem.
 |
Przełęcz Śrubita |
 |
Hala Śrubita |
 |
Widok na Bendoszkę |
 |
Wielka i Mała Racza |
Następnie idziemy jeszcze kawałek szlakiem czerwonym, po czym przy tablicy informacyjnej odbijamy w lewo dość wyraźną, choć nieznakowaną ścieżką. Kolejne 3 kilometry pokonamy właśnie tą drogą wzdłuż potoku Śrubita. Pierwszy etap przebiega dość gęstym lasem w sąsiedztwie rezerwatu, który został utworzony w 1958 roku celem ochrony pierwotnego lasu jodłowo-bukowego. Przez teren rezerwatu została poprowadzona ścieżka dydaktyczna, którą jednak zostawiamy sobie na inne okoliczności. Drugi odcinek przebiega już drogą asfaltową przy szumie potoku, wariant nie jest uczęszczany, a turystów spotykamy dopiero na parkingu w Rycerce.
 |
Dolina Śrubita |
 |
Natura 💜 |
Ta nietypowa pętla w Worku Raczańskim jest świetną propozycją na krótszą trasę i nawet w szczycie sezonu można mieć szlaki na wyłączność. Warto czasem zboczyć z utartych ścieżek i odkryć nowe tereny, co zawsze polecam. Dzisiejsza pętla zamknęła się w 13 kilometrach, a sierpniowy upał nie doskwierał aż tak bardzo w cieniu drzew. Koniecznie dajcie znać, czy znacie te tereny i skorzystacie z tej trasy.
04.08.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz