Na terenie Beskidu Niskiego znajduje się kilkadziesiąt nieistniejących wsi, które zostały pochłonięte przez czas i przyrodę. Tym razem udajemy się pod granicę polsko-słowacką, nieopodal miejscowości Krempna, gdzie znajduje się taka specjalna droga, którą pokonać można po wysłaniu SMS-a. Szosa prowadzi do Ożennej przez nieistniejące wsie i malownicze tereny, a od 1 kwietnia do 31 sierpnia trzeba uzyskać zezwolenie na przejazd samochodem za pomocą sms-a (koszt według taryfy operatora), natomiast dzienny limit pojazdów to zaledwie 30. Wszystko po to, by ograniczyć ruch samochodowy w Magurskim Parku Narodowym.
 |
Płatna droga |
 |
Informacja |
Naszym pierwszym punktem na trasie przejazdu jest Żydowskie, skąd najpierw uskutecznimy wędrówkę górską, a potem odwiedzimy cmentarz łemkowski. Samochód zostawiamy na parkingu - zatoczce, tuż obok szlaku zielonego, gdzie znajduje się również wiata. Niezwłocznie ruszamy na szlak, który po krótkim, leśnym odcinku wyprowadza nas na otwarty teren. Wokół ścieżki możemy obserwować niekończące się łąki pełne polnych kwiatów, kępy zielonych, szumiących drzew, a także delikatne wzgórza Beskidu Niskiego. Sielanka w pełnej krasie.
 |
Wiata obok parkingu |
 |
Szlak zielony |
 |
Oczko wodne |
Szlak zielony na moment ponownie znika w lesie, po czym naszym oczom ukazują się północne zbocza Wysokiego. Wąska ścieżka wije się pośród wysokich traw, a wokół słychać bzyczenie owadów. Lipcowy upał jest niemiłosierny, lecz na szlaku próżno szukać choćby milimetra cienia. Idziemy wolnym krokiem, ale wysokość zdobywamy nad wyraz szybko. Z każdym metrem wzwyż ukazuje się nam szersza perspektywa tego sielankowego krajobrazu: zielone wzgórza, rozległe łąki i wąska dróżka w dole, którą bezszelestnie przemierzają rowerzyści. I my na szlaku pośród tego wspaniałego dzieła natury.
 |
Zarys szlaku zielonego |
 |
Za nami |
 |
Wokół tylko natura |
 |
Beskid Niski 💚 |
Po 35 minutach jakże przyjemnego marszu docieramy na szczyt Wysokie. Na wierzchołku znajduje się niewielka, drewniana platforma widokowa, ławki do odpoczynku oraz opisana panorama. Szczyt jest bezleśny, porastają go traworośla oraz borówczyska, co sprzyja podziwianiu dookolnej panoramy. Przez wierzchołek przechodzi tylko jeden szlak - ten zielony z Krempnej do Ożennej, a miejsce, jak cały Beskid Niski, nie jest częstym celem wycieczek, dzięki czemu możemy się cieszyć ciszą i odgłosami przyrody. Warto było dotrzeć w ten zakątek i zachłysnąć się niekończącą naturą.
 |
Panorama ze szczytu Wysokie |
 |
Wierzchołek - wieża i miejsce do odpoczynku |
 |
Kopuła szczytowa |
 |
Tabliczka i wieża |
 |
Panoramy |
Do samochodu wracamy tym samym odcinkiem szlaku zielonego, spotykając kilka osób, idących w przeciwnym kierunku. Tuż przed końcem trasy zbaczamy w lewo na ścieżkę przyrodniczą Kiczera, znakowaną na czerwono. Pętla ta została utworzona celem pokazania różnorodnych siedlisk i zbiorowisk roślinnych w Magurskim Parku Narodowym. Najpierw idziemy odkrytym terenem przez łąki, które naturalnie powstały na terenach dawnej wsi. Dalej, w miejscu łemkowskich ogrodów i sadów, po ponad 50 latach nieużytkowania rozwinęły się najodporniejsze gatunki drzew owocowych - jabłonie oraz grusze. Na koniec wchodzimy do bukowego lasu, który jest najczęściej występującym drzewostanem w Beskidzie Niskim. Ścieżka kończy się przy wiatach do odpoczynku z wyznaczonym miejscem na ognisko, gdzie możemy wciąż pośród natury skonsumować drugie śniadanie.
 |
Kwietna łąka |
 |
Punkt ścieżki przyrodniczej |
 |
Widok na Wysokie |
 |
Kiedyś tu były domostwa i sady |
 |
Miejsce do odpoczynku |
Następnie udajemy się do kolejnego punktu na trasie - dawnego cmentarza parafialnego w Żydowskim. Zachowało się tu około szesnastu nagrobków, które posiadają masywne cokoły zwieńczone trójramiennymi krzyżami. Do II wojny światowej we wsi istniały dwie cerkwie: grekokatolicka oraz prawosławna, obydwie uległy zniszczeniu podczas działań wojennych. Żydowskie było malowniczo położoną wsią w dolinie potoku Krempna, znajdowało się na szlaku handlowym ze Żmigrodu, a jego dzieje dobiegły końca w 1945 roku. Odtąd panowanie przejęła tu natura.
 |
Cmentarz łemkowski |
 |
Miniatura cerkwi grekokatolickiej w Żydowskim |
Po zwiedzeniu cmentarza wracamy do samochodu, a dalszą drogę będziemy pokonywać za pomocą czterech kółek. Wąska szosa z nową nawierzchnią prowadzi przez malownicze tereny i jest także świetną propozycją na trasę rowerową. Po pokonaniu 4 kilometrów docieramy na punkt widokowy, który jeszcze bardziej podkreśla sielankowość tego obszaru. Przed naszymi oczami roztacza się widok na dolinę ukształtowaną przez dwa potoki, otaczające ją zielone wzgórza oraz tereny kolejnej nieistniejącej już wsi Ciechania. Jej nazwa pochodzi od łemkowskiego słowa Tychania, co oznaczało ciche miejsce i właśnie ta cisza przenika cały otaczający nas krajobraz. To miejsce na długo zapada w pamięć i serce.
 |
Punkt widokowy Ciechania |
 |
Okoliczne wzgórza |
 |
I ta cisza 💚 |
Podróżując samochodem, wycieczkę kończymy w Ożennej, lecz warto jeszcze tutaj się zatrzymać na moment i odwiedzić cmentarze wojenne nr 3 i nr 4 (tutaj więcej informacji). To miejsca, które zostawiają trwały ślad we wrażliwej duszy. Jestem zauroczona Beskidem Niskim i tym, co skrywa w swoich ramionach. Dużo bólu, historii, ale również piękna, ciepła i tej jakże poszukiwanej ciszy. Choć to góry, to nazwałabym je niekończącymi się wzgórzami, delikatnymi jak wiatr poruszający trawami, przeplatane zielenią drzew i błękitem nieba. Wrócę tu niebawem, poznać Cię jeszcze lepiej Beskidzie Niski, czuję że czeka mnie długa i piękna przygoda.
20.07.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz