Popołudniowa, kameralna pętla na Błatnią z Jaworza Nałęża


Błatnia w Beskidzie Śląskim słynie z rozległej polany szczytowej, szerokiej panoramy oraz nieopodal leżącego schroniska. Na wierzchołek można dostać się praktycznie z każdej strony, a do wyboru mamy kilkanaście różnych szlaków. Lipcowe długie dni sprzyjają popołudniowym wędrówkom, więc pewnego razu po pracy jadę do Jaworza, by stamtąd uskutecznić przyjemną pętlę. 
Samochód zostawiam na parkingu za kościołem w Jaworzu Nałężu, skąd startuję czerwonym szlakiem. Po chwili mój wariant skręca w prawo i od razu pnie się w górę. Marsz w cieniu drzew przy dzisiejszym upale jest zbawienny, a szybkie nabieranie wysokości skutkuje natychmiastowym widokom na okoliczne grzbiety. Zielone wzgórza w popołudniowym słońcu prezentują się wyśmienicie.

Jaworze Nałęże
Widok ze szlaku czerwonego
Ostrzejsze podejście niebawem się kończy, a ja znikam w gęstym lesie, gdzie do uszu dobiega przyjemny świergot ptaków. Po niecałych 30 minutach mój wariant łączy się z niebieskim i oba zgodnie zapowiadają na Błatnią 1h 30 minut. Odtąd maszeruję praktycznie po równym terenie, a mój wzrok ucieka na lewą stronę - na zielone Beskidy i kwitnącą wierzbówkę kiprzycę. Na szlaku nie ma żywej duszy, więc tym bardziej doceniam te chwile w tygodniu, kiedy można uciec w góry i wsłuchać się w naturę.

Las
Kwitnąca wierzbówka
💜
Po około kwadransie czeka mnie podejście na Czupel, a następnie umiarkowanie w górę podążam w kierunku Małego Cisowego. Aktualnie szlak prowadzi lasem mieszanym - pojawiają się świerki, modrzewie, buki i paprocie. Kompletnie niezmęczona idę szybkim krokiem przed siebie, a w międzyczasie delektuję się każdym otaczającym mnie elementem.

Czupel
Szlak czerwony
💚
Po 40 minutach docieram na szczyt Mały Cisowy, choć tak naprawdę wierzchołek pokrywa rozległa polana, której złote trawy kołyszą na letnim wietrze. W latach międzywojennych znajdował się tutaj czynny ośrodek szałaśnictwa, a swoje bydło wypasali górale z Brennej. Szczytowe polany Małego Cisowego są także doskonałym punktem widokowym - oryginalna panorama obejmuje Beskid Śląski, Pogórze Cieszyńskie i Dolinę Brennicy. Wspaniałe miejsce wolne od turystów.

Polana Mały Cisowy z widokiem na Błatnią
Zielono
Na Błatnią pozostało mi zaledwie 30 minut marszu i po krótkim, leśnym podejściu, idę odkrytym terenem aż do schroniska. Po drodze mijam jeszcze Wielką Cisową oraz niedaleko położone Ranczo Błatnia, jednak ja kieruje się do schroniska, gdzie na jednej z ławek mam zamiar chwilę odpocząć przed zdobyciem szczytu. O tej porze na miejscu zastaję pojedynczych turystów oraz kilka namiotów, a ciepłe barwy genialnie rozświetlają krajobraz. Spod Schroniska PTTK Błatnia mogę obserwować liczne masywy Beskidu Śląskiego i Śląsko-Morawskiego.

W oddali widać schronisko
Wielki Cisowy i Ranczo Błatnia
Schronisko PTTK Błatnia
Panorama na Beskid Śląski i Śląsko-Morawski
Niebawem ruszam na szczyt, który znajduje się 200 metrów na wschód od schroniska. Wierzchołek Błatniej to charakterystyczna kopa ze studnią, będąca zwieńczeniem rozległej polany. Niedawno postawiony został tam drewniany tron, który ma motywować turystów i biegaczy do zdobywania Błatniej. Z polany obserwować możemy Beskid Śląski od Skrzycznego aż po Czantorię, natomiast na północy widać Pogórze Cieszyńskie oraz jezioro Wielka Łąka. Na miejscu odczuwalny jest delikatny wiatr, a szum traw i okolicznych drzew wprawia mnie w świetny nastrój.

Polana na Błatniej i Stołów
Panorama Beskidu Śląskiego
Charakterystyczne drzewo
Panorama południowa
Na północ Pogórze Cieszyńskie oraz jezioro Wielka Łąka
Wierzchołek
Tron i studnia
Po 18:00 udaję się w drogę powrotną i tym razem wybieram niebieski Szlak Szklany, którym do tej pory nie miałam jeszcze okazji wędrować. Na początek maszeruję w kierunku Przełęczy Przykrej, by potem odbić w lewo na wybrany wariant. Szeroka ścieżka prowadzi przez las, łagodnie opadając do Doliny Jasionki. Szlak Szklany jest bardzo przyjemną opcją na powrót, gdyż pozbawiony jest stromych zejść, a ostatni odcinek przebiega drogą szutrową wzdłuż potoku. O 19:00 melduję się przy samochodzie, zamykając pętlę po 12 kilometrach.

Odbicie na Szlak Szklany
Droga przez las
Trasa na Błatnią z Jaworza Nałęża to super pomysł na niewymagającą i widokową wędrówkę. Bardzo przypadł mi go gustu pusty szlak czerwony, natomiast wariant szklany jest idealny na powrót. Błatnia sama w sobie jest genialnym punktem widokowym, a jej złote trawy przypominają bieszczadzkie połoniny. Okolica, w którą chętnie wracam, zwłaszcza że mieszkam nieopodal 💛


A.P.
27.07.2023



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz