Ostatnio dochodzę do wniosku, że człowiek ma chyba gdzieś głęboko wewnątrz zakorzenione, by eksplorować odległe zakątki, podczas gdy coś co mamy pod nosem, wciąż pozostaje nieodkryte. Od jakiegoś czasu, pewnie również w związku z zamknięciem granic i pandemią, stawiamy na pobliskie okolice i tak w końcu jedziemy zdobyć Grojec w Żywcu, który choć mijaliśmy setki razy samochodem, to nigdy nie zdecydowaliśmy się pójść na niego pieszo.
Ciepłe czerwcowe popołudnie wydaje się być idealne na spacer i tak około 18:00 parkujemy w okolicach amfiteatru i dalej ruszamy na nogach. Przez Grojec i Średni Grojec prowadzi szlak żółty, który wcale nie jest spacerowy i od początku pnie się ostro w górę. Po około 10 minutach wyłaniamy się na widokową łąkę i w nagrodę otrzymujemy widok na Żywiec, Kotlinę Żywiecką, Beskid Śląski oraz nasz cel.
Wychodzimy na otwarty teren |
Soła, Żywiec oraz Beskid Śląski |
Średni Grojec i Grojec |
Żywiec i Beskid Mały |
Niekończąca się łąka 💚 |
Jezioro Żywieckie i Żar |
W całości |
W kierunku Grojca |
Średni Grojec |
Widok tylko na zachód |
Kopuła szczytowa |
Kolejny etap szlaku na Grojec |
Las |
Szczyt Grojca |
Beskid Mały i Jezioro Żywieckie w popołudniowych barwach |
Soła |
Żywiec |
Zachód słońca nad Sołą |
A.P.
04.06.2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz