Muńcuł – spokojny zakątek Worka Raczańskiego


W kwietniu wiosna rozgościła się w Beskidach już na dobre. Tym razem stawiam na niezbyt popularny cel wędrówek, czyli Muńcuł w Beskidzie Żywieckim. Szczyt o wysokości 1165m n.p.m. położony jest w Worku Raczańskim, jednak w sąsiedztwie Wielkiej Raczy, Rycerzowej, czy Bendoszki nie ma wielkich szans na popularność. I dobrze, bo dziś chcę zaznać ciszy w górach, a tutaj może się to udać.
Wędrówkę rozpoczynam jeszcze przed 7:00, a jedyny szlak prowadzący na Muńcuł to zielony wariant z Ujsół, przewidziany na około 2 godziny marszu. Pierwszy odcinek pokonuję po równym, odkrytym terenie, by za moment zniknąć w lesie i wąską ścieżką piąć się w górę. Po około 40 minutach marszu wyłaniają się pierwsze widoki na Beskid Śląski, Żywiecki oraz mój cel.

Początek szlaku zielonego
Po krótkim zalesionym odcinku pojawia się widok na szczyt Muńcuła
W dole Ujsoły, w oddali Beskid Śląski
W dalszej części przebieg szlaku zielonego jest iście sielankowy zarówno widokowo, jak i kondycyjnie. Maszeruję po równym terenie, a już niebawem docieram do polany Szczytkówka, gdzie znajduje się niewielki przysiółek wsi Soblówka. Miejsce przede wszystkim może pochwalić się panoramą na grupę Worka Raczańskiego oraz spokojną, górską atmosferą. 

Polana Szczytkówka
Widok na szczyty Worka Raczańskiego
Sielankowy szlak zielony
Po minięciu Szczytkówki pozostaje mi ostatnie podejście na Muńcuł. To przebiega naprzemiennie lasem i odkrytym terenem, a podczas wędrówki towarzyszą mi widoki na Lipowską, Rysiankę, Pilsko oraz Beskid Śląski. Na szlaku nie spotykam żywej duszy i po upływie kolejnych 40 minut docieram na Halę na Muńczole. Z podszczytowej polany rozciąga się panorama na grzbiet graniczny od Przełęczy Ujsolskiej po Wielką Rycerzową, a przy dobrej widoczności można obserwować także Małą Fatrę, Tatry, czy Tatry Niżne. Grzbiet Muńcuła oddziela dolinę potoku Danielka od doliny potoku Cicha, zachodnie stoki masywu są strome i zalesione, natomiast na łagodniejszym stoku wschodnim nieopodal wierzchołka znajduje się wspomniana hala. Sam szczyt jest całkowicie zalesiony, położony w rezerwacie przyrody i raczej traktowany przechodnio w drodze na Rycerzową.

Na szlaku za plecami Beskid Żywiecki
Hala na Muńczole
Widok a polany na Małą Fatrę
Hala na Muńczole i Pilsko
Zalesiony szczyt Muńcuła
Po zdobyciu szczytu zatrzymuję się jeszcze na chwilę na Hali na Muńczole, po czym wracam do Ujsół szlakiem zielonym. Widoki na Pilsko i grupę Rysianki nie opuszczają mnie na moment, a wiosenna pogoda rozpieszcza do granic możliwości. Trasę kończę po 10 kilometrach naładowana ciszą i górskim krajobrazem.

Na zejściu widok na grupę Lipowskiej i Rysianki
Ujsoły
Muńcuł to jedno z miejsc w Beskidzie Żywieckim, gdzie wciąż można zaznać ciszy i nie jest ono oblegane przez tłumy wędrowców. Jak wspomniałam na wstępie, przy konkurencji Wielkiej Raczy, Wielkiej Rycerzowej, czy Rysianki są małe szanse, że to się zmieni. Muńcuł to kameralny zakątek, ale jak najbardziej atrakcyjny widokowo i krajobrazowo. Lubię tu wracać, jest tutaj coś niesamowitego. 


A.P.
24.04.2020



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz