Noworoczna wędrówka na Rysiankę (szlak z Sopotni Wielkiej)

Aby górski rok był udany, najlepiej jak najszybciej wybrać się gdzieś nad poziom morza. Pierwszy dzień nowego roku wydaje się być idealnym momentem na rozpoczęcie sezonu, choć po sylwestrowej zabawie ciężko zerwać się skoro świt. Dlatego 01.01.2023 łączę przyjemne z pożytecznym, czyli najpierw się porządnie wysypiam, a popołudniu lecę w góry.
Noworoczna pogoda dopisuje, więc za cel obieram Rysiankę najkrótszym wariantem z Sopotni Wielkiej. Szlak niebieski ma swój początek w centrum wsi, natomiast najlepiej podjechać jeszcze 2 kilometry samochodem i zostawić pojazd na leśnym parkingu. Tak o 13:30 rozpoczynam pierwszą wędrówkę w 2023 roku.

Parking
Pierwszy etap trasy to marsz drogą pożarową, która łagodnie pnie się w górę. Jedynym utrudnieniem jest śliskie podłoże, które trzeba omijać bokiem, by nie zaliczyć jazdy figurowej. Po 15 minutach marszu opuszczam niebieski szlak i kontynuuję wędrówkę pożarówką - ta opcja jest dużo wygodniejsza. Jedynym mankamentem na trasie jest 600-metrowy odcinek z niespełna 200-metrową deniwelacją, ale w nagrodę za pokonanie podejścia są szybko pojawiające się widoki. Z każdym kolejnym krokiem odsłania się szersza panorama, aż po 1h 15 minutach docieram na wschodni kraniec Hali Rysianka.

Droga pożarowa
Widok na Romankę
Pilsko i Babia Góra
Pilsko i Tatry
Kiedy wchodzę na halę, popołudniowe słońce kładzie się na jej złotych trawach. Dostojnie prezentuje się Pilsko i Babia Góra, ale przejrzystość powietrza pozwala także na obserwację Tatr i odległych słowackich pasm. Zachwycam się ciepłym krajobrazem i nawet rześkie, styczniowe powietrze nie jest w stanie mnie oziębić. Koło schroniska kręci się trochę wędrowców, ale wewnątrz jest praktycznie pusto. Siadam w kącie, zamawiam zupę i uśmiecham się w duchu. Cudowny dzień.

Schronisko
Tatry, Tatry Niżne, Góry Choczańskie i inne słowackie łańcuchy
Podziwiam Tatry
Hala Rysianka, Pilsko i Tatry
Tatry i tabliczki
Diablak i Pilsko
Raz jeszcze majestatyczne Tatry
Nie czekam na rysiankowy zachód słońca, ponieważ chcę dotrzeć jeszcze za dnia do samochodu. Wracam tą samą drogą i choć w dół idzie się szybciej, to muszę uważać, by się nie poślizgnąć. Trasę kończę po upływie godziny, a łącznie wyniosła 9 kilometrów.
Hala Rysianka jest dobra na wszystko - każdą porę dnia, roku i warunki atmosferyczne. Lubię wracać w to miejsce i chyba każdy, kto był tutaj choć raz, ma mniejszy lub większy sentyment. Czy można lepiej rozpocząć Nowy Rok? Nie sądzę 😊


A.P.
01.01.2023



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz